29 sie 2016

BACK TO SCHOOL | HIGH SCHOOL

Cześć!

Dochodzi prawie 3:00 a ja piszę dla was tego posta aby był na rano, ponieważ rozpoczęcie roku szkolnego już niedługo, w dodatku jestem w trakcie przeprowadzki i od jutra mogę nie mieć dostępu do internetu.

Przygotowałam dla was ogromny post związany z powrotem do szkoły, niestety będę musiała go rozbić na dwa, bo inaczej post zawierałby ze 100 zdjęć. Jako iż jestem studentką i sama mam jeszcze miesiąc wakacji, wykorzystałam moje siostry do tego wpisu. Jedna idzie do liceum, a druga do gimnazjum, a więc idealnie! Zacznijmy od tej starszej....


HIGH SCHOOL

1. Fryzury: przygotowałam dla was 3 propozycje, łatwe, szybkie i efektowne 


 

Luźne loki wykonane lokówką
czas: 15min




2 dobierane warkocze
czas: 15min




Niedbały, luźny kok
czas: 5min


2. Makijaże: jeśli chodzi o liceum to z własnego doświadczenia wiem, że można się malować bez żadnych konsekwencji oczywiście o ile nasz makijaż nie jest wyzywający, dlatego przygotowałam dla was 2 makijaże, jeden na co dzień, a drugi trochę mocniejszy




Czas: 10min




Czas: 20min


3. Outfity






(koszulka -SINSAY  spódniczka -CROPP)







(koszulka -CALVIN KLEIN  spodnie -NEW YORKER  okulary -CROPP)




(koszulka -SINSAY  spodnie -SINSAY  narzutka -CROPP)


1 WRZEŚNIA






(koszula -HOUSE  spódnica -SINSAY)


4. Przybory szkolne :




Jeśli chodzi o dzisiejszy post to już wszystko :) 
Skoro to czytasz, to znaczy, że przebrnęłaś/ąłeś przez ten bardzo długi post
i dlatego z całego serca Ci dziękuję :D 
Mam nadzieję, że wam się spodobało, jak nie pomysły to chociaż zdjęcia :)

Już za parę dni część druga BACK TO SCHOOL LOWER SECONDARY SCHOOL
Subskrybujcie i dołączajcie na facebooku żeby nie przegapić!

INSTAGRAM: @blckvie
SNAPCHAT: viki_silence 






25 sie 2016

FOREST PORTRAIT | ULA

Cześć! :)

Kilka dni temu byłam z moją siostrą na spontanicznej sesji w pobliskim parku, który łudząco przypomina las. Moja siostra wcieliła się w fotografa, a ja w modelkę. Niestety, wyszło na jaw, że Ula lepiej radzi sobie w roli modelki, a ja w roli fotografa. Po jakimś czasie przejęłam aparat i zaczęłam pstrykać różne zdjęcia. Skupiłam się głównie na roślinkach, ale pod koniec naszej wycieczki postanowiłam obfotografować Ulę, która z niezwykłą łatwością prężyła się przed obiektywem. Efektem są leśne portrety.

Na bloga postanowiłam wrzucić te zdjęcia, które zrobiłam ja, a nie Ula.
Mam nadzieję, że wam się spodobają. Portrety jak to portrety, nie są zjawiskowe. To nie tło gra główną rolę, a modelka i światło. Starałam się z Uli wydobyć to co najlepsze, co nie było zbyt wielkim problem, ponieważ moja siostra czuje się jak ryba w wodzie przed aparatem.

Miłego oglądania :)




 


+ bonus w postaci zdjęć roślinek 



Post skromny, ale zawsze coś :)
Już niedługo na blogu wielki post, więc cierpliwie wypatrujcie! 

A teraz komentujcie i udostępniajcie na facebooku :)

INSTA: instagram.com/blckvie
SNAP: viki_silence





10 sie 2016

DIY FASHION | HIGH WAISTED SHORTS

Cześć!

Dzisiaj pokażę wam jak w modny sposób przerobiłam swoje stare spodnie, 
które na mnie zrobiły się trochę za duże :)


Potrzebujecie:
spodnie, nożyczki, centymetr, żelazko, kredę lub kredkę 
oraz naszywki/ćwieki czy co tam chcecie.



1. Przymierzacie spodnie i centymetrem odmierzacie jak długie mają być wasze spodenki, 
mi wyszło koło 32cm.
 Potem odmierzacie spodnie na płasko i zaznaczacie kredą lub kredką prostą linię.
(warto do waszej długości dodać 2-3cm na wszelki wypadek, a więc całkowita długość spodenek u mnie to 35cm)



2. Następnie nie pozostaje nam nic innego jak obciąć nogawki po linii,
 którą wcześniej narysowaliśmy. 
Tak, obcięłam swoje spodenki na prosto.


3. Po obcięciu spodenek zauważyłam, że lepiej się prezentują kiedy wywinę nogawki 2-3cm, 
a więc te dodatkowe cm się przydały :) 
(po skończeniu przeróbki wyjęłam maszynę i zaszyłam podwinięte nogawki by nic się nie pruło i wyglądało estetycznie)


4. Następny krok to kreatywność. Tak, czas na naszywki. 
Musimy je jakoś fajnie porozmieszczać by w efekcie końcowym wyglądały jak najlepiej.
Ja swoje naszywki zakupiłam w Stradivariusie na przecenie.



5. Ostatnim krokiem jest...żelazko.
Ustawiacie żelazko na odpowiednią temperaturę. 
Wiem, że każde żelazko jest inne dlatego trudno mi określić dokładnie na jaką.
Ja ustawiłam na prasowanie bawełny, w innych urządzeniach mogą być kropeczki.
2 kropki w zupełności wystarczą.
No i prasujemy :)


Wystarczy przytrzymać żelazko 40 sekund na naszywce.
Najlepiej nie bezpośrednio na naszywkę, lepiej użyjcie do tego jakiegoś ręcznika czy ściereczki.


Na końcu rozłożyłam ręczniczek na całych spodenkach i prasowałam przez minutę całe spodenki
 dla lepszego efektu :)


I GOTOWE!


***
Dajcie znać w komentarzach czy takie posty DIY wam się podobają oraz napiszcie jak wam się podobają moje nowe ale stare spodenki :)

Czekam na was również na facebooku gdzie śmiało możecie lajkować mój fanpage